Złość to dosyć dziwne uczucie.
Często zdarza się, że nie potrafimy powiedzieć, skąd się u nas wzięła. Potrafi
dokuczać mimo słonecznego dnia za oknem i nie pomaga wtedy nawet zjedzenie
ulubionego smakołyku – cały czas czujemy się poirytowani, wściekli. Coś gryzie
nas od środka, zabierając spokój. Ciało reaguje na złość zaciskaniem pięści,
uczuciem gorąca na twarzy, chęcią krzyczenia lub zniszczenia czegoś.
Złość pojawia się znienacka,
gwałtownie lub rośnie stopniowo, osiągając w końcu stan bliski wybuchu. Dokucza
zarówno dorosłym, jak i dzieciom, zabierając spokój. Dzieci najczęściej nawet
nie potrafią nazwać uczucia, które je ogarnęło ani podać jego przyczyny –
wiedzą jedynie, że jest im źle. Poniżej prezentujemy propozycję książek, które
pomogą dzieciom zrozumieć, czym jest złość oraz podpowiedzą, jak sobie z nią
radzić.
Najmłodszym polecamy „Kto się
złości?” Stiny Wirsén, której bohaterami są dwa zwierzątka – Kocio i Miśka.
Początkowo nie potrafią wspólnie bawić się klockami, co wywołuje złe
zachowanie: pokazywanie języka, przepychanki, a ostatecznie łzy. Jak
bohaterowie poradzą sobie z emocjami? Czy uda im się zbudować coś razem? Treści
jest tu niewiele, każda strona zawiera maksymalnie 2-3 zdania, ale opowiada o
czymś bliskim dzieciom, czyli o wspólnej zabawie i dzieleniu się zabawkami. Ten
sam problem pojawia się w książce „Króliczek czuje złość”. Króliczek gniewa
się, bo jego przyjaciel Kotek pierwszy sięgnął po ulubione klocki, a następnie
udało mu się zbudować najwyższą wieżę, w przeciwieństwie do Króliczka, któremu
się to nie udało. W złości zburzył budowlę i popchnął kolegę. Opowieść o
zwierzątkach kończy się podpowiedzią co należy zrobić, jeśli zachowało się
niegrzecznie.
„Billy jest zły” Birgitty
Stenberg opowiada o chłopcu, który pewnego dnia budzi się w okropnie złym
humorze. Nie podobają mu się jego ulubione zabawki, to, że musi się ubrać i
zjeść śniadanie, grozi pięścią nawet chmurom i słońcu. Postanawia być
niegrzeczny i niemiły. Nazywa swoich przyjaciół głupimi i ma ochotę kogoś
kopnąć. Książka nie daje prostej odpowiedzi na pytanie, skąd u Billy’ego pojawiła się złość, ale może być
pretekstem do rozmowy o tym uczuciu.
Huśtawka emocji, w tym złości,
dosięgła też chłopca o imieniu Taylor, bohatera książki „A królik słuchał” Cori
Doerrfeld, któremu podczas zabawy zawaliła się pieczołowicie konstruowana
budowla z klocków. Taylor był tak nieszczęśliwy, że nie był nawet pewien, co
czuje. Chłopiec musiał opowiedzieć komuś, co czuje i wykrzyczeć się, żeby móc
zacząć budowanie czegoś nowego. Książka prostymi słowami pokazuje małemu
czytelnikowi, że złość i inne uczucia przychodzą z różnych powodów i kiedy się
pojawią, dobrze jest porozmawiać z kimś o nich.
Oddzielną kategorię stanowią
bajki-pomagajki, które opowiadają o emocjach. Wspólna lektura tych książek
ułatwi dziecku zrozumienie własnych uczuć oraz podpowie, jak je właściwie
okazać, aby nikogo przy tym nie skrzywdzić. Bohaterowie opowiadań uczą, że
złość należy dopuszczać do głosu, ale trzeba znać sposoby radzenia sobie z nią.
Dzieci dowiadują się, że złość i jej objawy są zupełnie naturalne. Polecamy: „Jestem
wściekły! : jak pokonać złość” Dagmar Geisler, „Smok Lubomił i tajemnice
złości” Wojciecha Kołyszko i „Afera nie z tej ziemi” Anny Onichimowskiej.
„Mus jabłkowy” Klaasa
Verplancke to książka pokazująca dzieciom, że również rodzice wpadają w złość.
Jej bohaterem jest chłopiec, który uwielbia swojego tatę za wiele rzeczy, ale
nie lubi, kiedy zamienia się w złego „tatę-pioruna”, który brzydko wygląda i
ciska błyskawice rękami. Chłopiec ma wtedy ochotę uciec jak najdalej w poszukiwaniu
dobrego i kochanego rodzica. Na szczęście burza w końcu mija i chłopiec może
znowu cieszyć się radością bycia z tatą.