czwartek, 22 września 2022

„Zgiń, przepadnij” oraz „Nieszczęście w szczęściu” Olga Rudnicka

Olga Rudnicka powołała do życia kolejną postać – Teklę Nuszkę. W tych komediach kryminalnych pech i przesądy, które całe życie towarzyszą głównej bohaterce zajmują tyle miejsca i są tak liczne, że nawet o połowie z nich nigdy nie słyszeliście.

projekt okładki: Paweł Panczakiewicz

Nowy cykl książek Olgi Rudnickiej czyli Zezowate szczęście Tekli.

Wilczygódka, rodzinna miejscowość Tekli, to dziura licząca sobie - plus minus - około dwa tysiące osób. Dla rodziny oraz mieszkańców wsi Tekla jest chodzącym okazem pecha. Wszelkie nieszczęścia i niepowodzenia przypisywane są jej obecności. Trudno jednak nie mieć pecha, jeśli od trzydziestu lat mieszka się z zabobonną (aż do bólu) matką, która wierzy we wszystkie przesądy świata. Łatka „pechowej” jest prawdziwym utrapieniem. I niby Tekla nie wierzy, że przynosi pecha, ale jednak nosi ze sobą mnóstwo różnego rodzaju amuletów. Kumulacja pecha następuje w dniu, kiedy jednocześnie traci pracę, narzeczonego i przyjaciółkę. Wszyscy od razu twierdzą, że „pech tak chciał”, na szczęście zdrowy rozsądek Tekli nie pozwala jej się poddać. Postanawia zawalczyć o siebie, pakuje walizkę i wyjeżdża do wielkiego miasta, do kuzynki Dominiki.

Tak oto zaczyna się przygoda Tekli w nowym miejscu, której szczegóły poznacie w książce „Zgiń, przepadnij”. Jak to wpłynie na, w miarę uporządkowane, życie Dominiki? W czyim samochodzie znajdziemy trupa w bagażniku? Jedno jest pewne, trzeba będzie zwiększyć liczbę zaklęć, amuletów i wszelkich rytuałów. A wszystko to bardzo zgrabnie połączone przez autorkę wątkami zabawnymi i poważnymi.

Po przeczytaniu kolejnej części przygód Tekli Nuszki w książce „Nieszczęście w szczęściu”, od razu pomyślicie o zakupie kolorowych świec w liczbie niemalże hurtowej. Może nawet zaczniecie układać rymowane mantry intencyjne. W swojej przewrotności, Olga Rudnicka zaskoczy główną bohaterkę, bo przygotuje dla niej dużą odmianę losu. Ogólnie panujący chaos, autorka z iście aptekarską precyzją wyprowadza na prostą. Po meandrach zabobonów, zagadek i skomplikowanego śledztwa, z dużym poczuciem humoru i wspaniałymi dowcipnymi dialogami, rozwiązuje zagadkę kryminalną.

Olga Rudnicka, po raz kolejny stworzyła nietuzinkowe postaci, zachwyca sposobem narracji i poprowadzeniem wątku kryminalnego. Wkrótce przekonamy się, czy pech Tekli wróci, bo zakończenie drugiej części autorka przedstawiła tak, że mamy pewność na kontynuację.

 

Olga Rudnicka, „Zgiń, przepadnij”, wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2022.

Olga Rudnicka, „Nieszczęście w szczęściu”, wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2022.

 

poniedziałek, 12 września 2022

„Najgorsi nauczyciele świata” David Walliams

Jeśli przetrwaliście spotkanie z najgorszymi dziećmi świata (w dwóch częściach!), to teraz nadszedł czas na zapoznanie się z istotami zgoła gorszymi…


Wydaje się Wam, że macie okropnych nauczycieli? Mylicie się i to bardzo! David Walliams w książce „Najgorsi nauczyciele świata” opisuje postaci, których działania sprawią, że poczujecie dreszcz grozy na całym ciele. Jedno jest pewne – nie chcielibyście ich spotkać!!!

Jak zawsze, ze specyficznym i niesamowitym poczuciem humoru, Walliams przedstawia kolaż mrocznych, złośliwych, wstrętnych i zapatrzonych w siebie postaci. Jednym słowem – opisywane osoby powinny mocno nad sobą popracować. Oczywiście wszystko jest bardzo przerysowane, o czym wiedzą wszyscy, którzy mieli już do czynienia z książkami autora.

„Najgorsi nauczyciele świata” to zbiór dziesięciu opowiadań o pracownikach szkoły, które można czytać w dowolnej kolejności. Wszystko ilustracyjnie „ubarwił” Tony Ross, którego rysunki doskonale oddają charakter postaci i ich emocje. Jak w każdej książce Davida Walliamsa, liternictwo jest dostosowane do narracji i przyjmuje różne kształty – duże, wielkie lub ogromne litery, zawijasy, fale, i mamy wrażenie, że niekiedy wręcz „pływają” po stronach książki.

 

Spośród tej „przeuroczej” dziesiątki wybrałam: Pannę Wnerw, Pannę Snobską i Państwa Misio-Pysio. Nie będę jednak psuła niespodzianki i zamieszczam jedynie zdjęcia (cóż, trochę udzielił mi się przewrotny humor Davida Walliamsa). Pamiętajcie, żeby książkę czytać z dużym dystansem, bo dobra zabawa i śmiech są najważniejsze, o czym zawsze pamięta Pan Autor.

Sprawdźcie zatem, czy kadra pedagogiczna zasługuje na naganę!

 

David Walliams, Najgorsi nauczyciele świata, z języka angielskiego przełożyła Karolina Zaremba, Dom Wydawniczy Mała Kurka, Piastów 2021.