poniedziałek, 6 września 2021

„Zabawa w chowanego” Guillaume Musso

LA VIE EST UN ROMAN – Życie jest powieścią, tak brzmi oryginalny tytuł powieści Guillaume’a Musso, która jest osiemnastą w dorobku tego francuskiego pisarza.

Nakładem wydawnictwa Albatros, z którym autor związany jest od bardzo dawna, 11 sierpnia ukazała się najnowsza powieść. 

Polski wydawca zdecydował się na tytuł „Zabawa w chowanego” nawiązując do pierwszego rozdziału książki, a także do bohaterów ukrywających się przed sobą.

projekt graficzny okładki: Kasia Meszka

„Zabawa w chowanego” Guillaume’a Musso to powieść, w której autor po raz kolejny zaciera granicę pomiędzy życiem a literaturą. I - jak w każdej powieści Musso – tak i tu kilka płaszczyzn nakłada się na siebie i nic nie jest takie, jakby mogło się wydawać na początku. Czytelnicy, którzy romans z twórczością autora rozpoczęli jakiś czas temu wiedzą, czego mogą się spodziewać. Natomiast debiutantom należy się wyjaśnienie, że zwroty akcji można porównać do jazdy kolejką górską. Autor, niczym wprawny iluzjonista pokazuje czytelnikowi fragmenty zdarzeń, aby za chwilę ukryć coś, co po kilku stronach odkryje na nowo, w zupełnie innej konfiguracji zdarzeń poprzednich z obecnymi. Łączy thriller z zabawą literacką, aby zakończeniem wbić nas w fotel.

„Zabawa w chowanego” składa się z trzech rozdziałów i każdy z nich jest kolejnym elementem układanki. A zatem:

    Dziewczyna w labiryncie – Flora Conway, znana pisarka obsesyjnie strzegąca swojej prywatności, w nowojorskim apartamencie, w budynku z całodobowym monitoringiem, przypominającym twierdzę bawi się ze swoją trzyletnią córką w chowanego. Podczas tej zabawy dziewczynka nagle znika.  Nie ma śladów włamania, drzwi wejściowe były zamknięte, kamery monitoringu niczego nie zarejestrowały. Od tej pory Flora Conway nie jest w stanie pracować, a śledztwo utyka w martwym punkcie.

    Bohater powieści Roma(i)na – po drugiej stronie Atlantyku, w Paryżu, autor bestsellerów Romain Ozorski przeżywa kryzys w życiu prywatnym i walczy z niemocą twórczą. Żona odchodząc, zabrała mu syna i wyczyściła konto bankowe. Ozorski próbuje dokończyć pracę nad powieścią, ale nie potrafi odnaleźć się w rzeczywistości. Spotkanie na szczycie wieżowca sprawi, że pisarze – Flora i Romain – wezmą udział w ryzykownej grze, aby pomóc sobie nawzajem. Problem polega na tym, że tylko jedno z nich rzeczywiście jest pisarzem, a drugie, wytworem fantazji.

    Trzecia strona lustra – ostatnia część literackiej układanki ma uporządkować wątki. Jednocześnie wprowadza jeszcze jeden zaskakujący element, który odkrywa tajemnicę sprzed lat. Sekret ten nieoczekiwanie łączy Romaina i Florę, a wszystko to ma związek z pewnymi manuskryptami.

Najnowsza książka Musso to przekraczanie światów – literackiego i rzeczywistego. To też jedna z najbardziej osobistych opowieści autora. To literacki thriller z romansowymi wątkami, pełen refleksji nad siłą książek. Pokazuje w niej proces tworzenia i emocjonalną relację między twórcą a jego dziełem. To również historia o rodzicielskiej miłości, która tak silnie związała Florę Conway i Romaina Ozorskiego, że możliwe stało się to, co nie jest możliwe.

Na koniec przytoczę jeszcze zdanie, które Guillaume Musso powiedział podczas jednego ze spotkań autorskich, i które może być podsumowaniem tej fabuły pełnej zagadek i labiryntów:

        „Dzieło kłamstwem mówi prawdę. Trzeba tylko uchwycić to, co nieuchwytne”.

 

Guillaume Musso, „Zabawa w chowanego", z francuskiego przełożyła Joanna Prądzyńska, wyd. Albatros, Warszawa 2021.