Jej córeczka miała pierwszy raz w życiu nocować u koleżanki. Dziecięca zabawa zmieniła się jednak w tragedię...
Elise i Fredrik Blix mieszkają w Sandefjord wraz z dwójką dzieci – siedmioletnią Lucią i jej młodszym braciszkiem Lyderem. Elise jest stewardesą, a Fredrik prawnikiem. Pewnego dnia tę, wydawałoby się, zwyczajną norweską rodzinę spotyka niewyobrażalna tragedia.
Lucia Blix poznała nową koleżankę w szkole i między dziewczynkami od razu nawiązała się nic porozumienia. Po lekcjach spędzają razem czas na zabawie w domu Josie. Potem Lucia prosi mamę, aby pozwoliła jej przenocować u koleżanki. Mamy obu dziewczynek przystają na ten pomysł. Pierwsza noc Lucii spędzona poza domem okaże się początkiem tragedii. Bo dom, w którym Elise zostawiła córkę, na drugi dzień świeci pustkami – nie ma tam mebli, a co najważniejsze, nie ma tam Lucii. Czy dziewczynka została porwana?
Śledczy norweskiej policji rozpoczynają dochodzenie i sprawdzają każdy szczegół z życia rodziny Blixów. Jednocześnie uspakajają: „Zapewniam państwa, że odszukamy Lucię. Znajdziemy ją. W Norwegii bardzo rzadko dochodzi do takich wydarzeń. I prawie wszystkie zaginione dzieci wracają do domu całe i zdrowe w ciągu czterdziestu ośmiu godzin”.
Prowadzone dochodzenie zostaje mocno nagłośnione w mediach, a jedną z osób zajmujących się sprawą porwania dziewczynki jest Selma Erikson, dziennikarka „Dagsposten”. Jej wnikliwość i intuicja pozwolą na połączenie ze sobą zdarzeń, o których Elise chciałaby na zawsze zapomnieć.
„Perfekcyjna rodzina” to perfekcyjnie napisany thriller psychologiczny. Wielowątkowy i wielowarstwowy. Z bohaterami, którzy prowadzą własną narrację. Alex Dahle głęboko wnika w psychikę osoby, która przygotowała drobiazgowy plan uprowadzenia dziewczynki. Doskonale opisała uczucia rodziców porwanej córki, a zwłaszcza matki, jej rozpacz, uczucie przerażenia i bezsilności oraz życie na granicy uzależnienia od środków uspokajających. Wreszcie, bardzo dobrze wykreowana postać Lucii, która w obliczu porwania, tłumaczy sobie całą tę trudną sytuację tak, jakby nie dotyczyła jej bezpośrednio. W pewien sposób ułatwia jej to odnalezienie się w nowych warunkach życia.
Powolne odkrywanie kart fabuły przez autorkę oraz przedstawianie kolejnych postaci związanych z wyjaśnieniem historii porwania jest dodatkowym atutem powieści. Odkrywanie kart z przeszłości – rodziny Blixów i innych bohaterów książki - łączenie wątków i nowych faktów z ich codziennego życia, pozornie ze sobą niezwiązanych, prowadzi do ujawnienia losów i zdarzeń, które miały wpływ na życie i zachowania występujących tu postaci.
Trzymając kciuki za powodzenie śledztwa, nie możemy oderwać się od lektury, jednocześnie sprawdzając, czy nasze domysły są słuszne i czy otrzymamy odpowiedź na pytanie – dlaczego akurat oni?