Pewnego upalnego lata Tatuś
się przeziębił i niestety został zmuszony do pozostania w łóżku. Dla aktywnego
i stale poszukującego przygód Tatusia był to po prostu koszmar. Na szczęście z
pomocą przyszła Mama Muminka, która wręczyła Tatusiowi znaleziony na strychu
zeszyt wraz z pomysłem spisania w nim wspomnień. I tak to się właśnie
wszystko zaczęło…
Ulegam więc namowom rodziny, a także
pokusie, żeby opowiedzieć o sobie samym, bo – co tu ukrywać – świadomość, że
będą mnie czytać w całej Dolinie Muminków, jest bardzo nęcąca.
Niech moje skromne zapiski staną się dla
wszystkich Muminków, a zwłaszcza dla mojego syna, źródłem radości i wiedzy.
Moja dobra niegdyś pamięć niewątpliwie popsuła się nieco z biegiem lat.
Jednakże z wyjątkiem nielicznych wypadków, gdzie być może zdarzy mi się trochę
przesadzić bądź przekręcić, co z pewnością doda tylko barwy opowiadaniu,
autobiografia ta będzie całkowicie wiarygodna.
W tej części cyklu o Muminkach
wreszcie dowiemy się - co wspólnego mają gwiazdy z przyjściem na świat Tatusia,
jakie było jego dzieciństwo w domu Ciotki Paszczaka i jaki impuls kazał mu ten
dom opuścić. Będziemy uczestniczyć w licznych przygodach Tatusia i poznamy
okoliczności, w których poznał Mamusię. We wspomnieniach dużo miejsca zajmują
Fredrikson, Wiercipiętek i Joka, którzy stali się jego przyjaciółmi podczas
długiego rejsu pod żaglami „Symfonii mórz”.
"Potrafiłem, na przykład, pytać Ciotkę Paszczaka, dlaczego wszystko jest tak, jak jest, a nie odwrotnie". |
Pamiętniki
Tatusia Muminka to również swoiste drzewo genealogiczne – autorka ujawnia,
kim są rodzice Ryjka i Włóczykija oraz, jakie jest pokrewieństwo pomiędzy Małą
Mi a Włóczykijem. Uważny czytelnik wspomnień z dzieciństwa Tatusia zauważy, że
właśnie w tej części Mała Mi pojawia się po raz pierwszy.
Działo się to wszystko strasznie dawno,
lecz kiedy teraz przywołałem moje wspomnienia, czuję, że wszystko mogłoby się
zdarzyć jeszcze raz, choć w jakiś całkiem inny sposób.
Pamiętniki
Tatusia Muminka, podobnie, jak wszystkie pozostałe części
spajają wspaniałe rysunki autorki. Ale tylko w tej Tove Jansson zamieściła
autoportret, w którym pisarka otoczona jest postaciami z książki.
Tove Jansson - autoportret |
Tove Jansson,
„Pamiętniki Tatusia Muminka”, przełożyła Teresa Chłapowska, wyd. Nasza
Księgarnia, Warszawa 2018.