Ten tydzień wcale nie będzie
taki zwyczajny. Wręcz przeciwnie, będzie pełen nieoczekiwanych i przezabawnych
zdarzeń. Jeśli kiedykolwiek chcieliście zamienić się miejscami z dorosłymi, to
czytając tę książkę możecie sprawdzić, czy przypadkiem nie zmienicie zdania.
Oto rodzinka Janssonów:
Dwójka rodzeństwa, Alvin i
Kajsa, codziennie muszą dopilnować, aby ich rodzice odpowiednio się ubrali,
zjedli śniadanie i nie spóźnili się do pracy. Niby nic trudnego. Pod warunkiem,
że mama i tata będą współpracować. Zawsze jednak znajdują mnóstwo powodów do
narzekania.
- Krawata nie potrzebuję! – mówi tata.
– A poza tym ten jest brzydki!
- Tata mnie podsiadł! – wyje mama.
- Byłem pierwszy, a to nie jest twoje
miejsce – odpowiada tata, wykrzywiając
twarz w złośliwym grymasie. – Może masz je na własność?
I tak codziennie.
Alvin i Kajsa wiedzą jednak, na czym
najbardziej zależy mamie i tacie, więc „wypracowali” system kar, dzięki którym
udaje im się zahamować wybryki rodziców.
W tej rodzince jest jeszcze
dziadek taty Janssona, zwany Generałem. Wszędzie widzi wrogów, więc trzeba mieć
się na baczności i umieć negocjować. Na stronie 52 dowiecie się, z czego można
zrobić białą flagę na poczekaniu.
W przezabawnej opowieści
poznacie również sąsiadów rodziny Janssonów, przeczytacie, dlaczego w dniu
wypłaty zaczyna się szalony wyścig do kasy banku, a dzieci muszą zdążyć odebrać
pieniądze przed rodzicami, i kim jest Truls.
W tej pełnej absurdów,
zabawnych i chwilami bardzo dziwacznych zdarzeń historii zobaczycie, że bycie dorosłym
wcale nie jest takie słodkie, jak mogłoby się Wam wydawać.
Autor: Martin Widmark, Petter Lidbeck
Tytuł: Zwyczajny tydzień z rodziną Janssonów
Ilustracja: Pelle Forshed
Przekład: Marta Dybula
Wydawnictwo: Mamania
Rok
i miejsce wydania: Warszawa 2020
Liczba
stron: 128
Oprawa: twarda