Uwaga! Ostrożnie! Jeżeli zaliczacie się do grona wrażliwych czytelników, którzy mocno przeżywali los Czerwonego Kapturka i jego babci, połkniętych przez wilka albo masowe trzebienie stad owiec przez smoka wawelskiego, zastanówcie się nad lekturą tej książki. Natkniecie się w niej bowiem na wyjątkowo żarłoczną bestię, która je swoje ofiary bez odrobiny litości i wydaje się, że nikt ani nic nie jest w stanie jej powstrzymać. Opisy jej kolejnych posiłków są odrobinę makabryczne, więc czujcie się ostrzeżeni.
Nic w tym dziwnego, że bestia
żyje sobie spokojnie na strychu piętnastopiętrowego domu, mając na swoich
usługach oddanego jej od 500 lat (!) człowieka. Przed wiekami, kiedy Ebenezer
Tweezer był chłopcem, on i bestia zawarli pakt, na mocy którego Ebenezer nie
starzeje się, a bestia regularnie dostaje smaczne przekąski. Na nieszczęście
mężczyzny gust bestii staje się coraz bardziej wysublimowany, a jej zachcianki
żywieniowe bardziej ekscentryczne – do jej paszczy trafiają między innymi zabytkowe
meble, pomniki sławnych osób, a także egzotyczne gatunki zwierząt. Ebenezer
nigdy jednak nie ma wyrzutów sumienia z tego powodu. Czy to zmieni się, kiedy
bestia zażyczy sobie na obiad dziecka?
Mimo początkowych wątpliwości i obaw, Ebenezer przyprowadza do domu Bethany, osieroconą dziewczynkę. Bethany jest wyjątkowo żywiołowym, hałaśliwym i złośliwym dzieckiem, dlatego Ebenezerowi wydaje się, że nikt nie będzie żałował jej zniknięcia.
Kiedy
Bethany wychodzi cało ze spotkania z bestią, wszystkie zainteresowane strony są
zaskoczone takim obrotem sprawy. A Ebenezer z każdym dniem nabiera przekonania,
że nie może pozwolić tej żarłocznej istocie na pożarcie dziewczynki. Możemy się
domyślać, że to wcale nie będzie prosta sprawa, bo bestia jest sprytna i
uwielbia manipulować innymi.
„Bethany i bestia” to nie
tylko pełna magii, humoru i zaskakujących wydarzeń lektura dla młodego
czytelnika, ale i przypowieść o walce dobra ze złem. Podczas czytania kolejnych
rozdziałów kibicujemy Bethany i Ebenezerowi, aby zjednoczyli siły i spróbowali
wspólnie pokonać bestię. Obserwujemy również przemianę wewnętrzną dwójki
bohaterów.
Autor stworzył fantastyczną,
wciągającą powieść, która na szczęście nie kończy się na pierwszym tomie. Nie
możemy mu tylko wybaczyć jednego – uśmiercenia w paszczy bestii pewnego
uroczego niedźwiadka, bohatera dziecięcych książek.
Tytuł: Bethany i bestia
Ilustracje: Isabelle Follath
Wydawnictwo: Dwukropek - Wydawnictwo Juka-91
Liczba stron: 256