I oto jest kolejna książka Davida Walliamsa. Takie cóś o takim Cóś. Jak zawsze z niesamowitą dawką humoru, niepozbawiona złośliwości, a także ze sporą dawką fizjologicznych żartów, które często przekraczają wszelkie granice dobrego smaku.
Cóś to historia o dziecku, którego ulubionym wyrazem było „chcę”, i chociaż miało wszystko, (a nawet miało wszystkiego za dużo), ciągle chciało więcej, więcej i więcej. Uff!
Główna bohaterka, Pelargonia, jest – nie bójmy się tego napisać – wredną dziesięciolatką, która manipuluje rodzicami, potrafi ich skrzywdzić fizycznie i psychicznie, wrzaskiem wymusza wszystko i pozbawiona jest wszelkich zahamowań.
Państwo Potulni, mama Petronela i tata Pankracy, to cisi, spokojni, uprzejmi bibliotekarze, do przesady ostrożni i przestrzegający zasad. Ale niestety zupełnie nieasertywni. Ich największym problemem było to, że nie potrafili powiedzieć „nie”. W wyniku tego, Pelargonia z każdym rokiem była coraz bardziej rozwydrzona, rozpieszczona i wredna. I wcale nie dlatego, że rodzice ją rozpieszczali, ale właśnie dlatego, że nie umieli córeczce niczego odmówić.
Ponieważ miała już wszystko, wymyślenie czegoś, co chciałaby mieć, sprawiało jej coraz większą trudność, w dniu swoich urodzin zażyczyła sobie (właściwiej byłoby powiedzieć - palnęła), że chce CÓŚ!
Na rodziców padł blady strach. Nie mając większego wyboru postanowili spełnić i to życzenie dziewczynki. Ale najpierw musieli dowiedzieć się, czym jest Cóś. Przekopali cały księgozbiór biblioteczny, nawet nielegalnie dostali się do podziemnych magazynów, do których nikt nie miał dostępu, nawet pracownicy biblioteki. I tam, pośród wielu ciekawych książek trafili na tytuł – POTWOROPEDIA.
I jak to bywa w książkach Davida Walliamsa, akcja zaczyna się coraz bardziej rozkręcać i pędzi bez wytchnienia. Zdradzić możemy jedynie, że wyprawa Pana Potulnego do najgłębszych, najciemniejszych zakamarków najdżunglistszej dżungli i spełnienie zachcianki Pelargonii stanie się początkiem prawdziwej katastrofy.
David Walliams w książce Cóś, wydanej nakładem Domu Wydawniczego Mała Kurka i rysunkami Tony’ego Rossa dodającymi opowieści charakteru, po raz kolejny w sposób prześmiewczy i bez owijania w bawełnę, porusza ważny problem – roszczeniowość i konsumpcyjne podejście dzieci (już nawet tych najmłodszych) do życia. Poprzez postać mocno przerysowanej Pelargonii, jej bezczelnego zachowania i braku szacunku do rodziców, przekazuje, aby rodzice potrafili czasem swoim dzieciom powiedzieć nie. Nic im się złego nie stanie, wręcz przeciwnie, będzie się wszystkim lepiej żyło.
Zakończenie jest ostrzeżeniem, które niesie dzieciom bardzo ważne przesłanie: co za dużo, to niezdrowo. Nadmiar posiadania i „chcenia” musi mieć swoje granice, w przeciwnym razie konsekwencje mogą być tragiczne, o czym dobitnie pisze autor w ostatnim zdaniu Cósia.
David Walliams, „Cóś”, ilustracje Tony Ross, z angielskiego przełożyła Karolina Zaremba, Dom Wydawniczy Mała Kurka, Piastów 2021.