Dzieci
nie mogą doczekać się, kiedy będą już dorosłe. Uważają bowiem, że bycie
dzieckiem jest nudne, wymaga poświęceń i stale trzeba robić coś, na co nie ma
się ochoty. Z kolei dorośli chętnie wróciliby do czasów dzieciństwa. Świat dziecka
i dorosłych w zabawny sposób przedstawił węgierski duet: Éva Janikovszky i
László Réber w książce pt. „Gdybym był
dorosły”.
Mały
narrator wie, że jak będzie już dorosły, to nie będzie zaprzątał sobie głowy
plamą na swetrze, a lody będzie jadł także zimą. Przy stole będzie machać
nogami pod krzesłem, będzie też głaskać wszystkie napotkane koty, a przed
obiadem będzie zjadać tabliczkę czekolady. Snuje też plany na przyszłość. Jako
głowa licznej rodziny całymi dniami będzie bawił się z dziećmi w berka, w
chowanego i ciuciubabkę – „jak fajnie
będzie być dorosłym”.
Na
razie jednak musi przestrzegać reguł narzuconych przez dorosłych i słuchać
powtarzanych przez nich poleceń:
-
włóż sweter!
-
umyj ręce!
-
patrz pod nogi!
-
nie obgryzaj paznokci!
-
posprzątaj zabawki!
Tyle niewykonalnych rzeczy wymaga się od niego.
Tyle niewykonalnych rzeczy wymaga się od niego.
Éva
Janikovszky doskonale opisała świat dorosłych z perspektywy dziecka. Autorka z
humorem przedstawiła, jak odmiennie na świat patrzą dzieci i dorośli. Natomiast
wspaniałe rysunki László Rébera stanowią integralną część opowieści. Bardzo
proste, podobne do tych kreślonych przez
dzieci w zeszytach szkolnych – nieco schematyczne, ale przez to urocze.
ilust. László Réber |
To
książka dla dzieci, ale polecamy ją do czytania również dorosłym. Może obudzi
się w nich dziecko? Może podczas obiadu pobawią się sosem, a do pracy włożą
sweter na lewą stronę?
Książkę prezentujemy w ramach obchodów Roku Kultury
Węgierskiej.
Autor: Éva
Janikovszky
Tytuł: Gdybym był dorosły
Tłumaczenie: Aleksandra Muranyi
Ilustrator: László Réber
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2004
Liczba stron: 35
Oprawa: twarda