Mówi się, że każdy Polak rodzi się od razu z jedną datą zakodowaną w pamięci. O jaką datę chodzi? Oczywiście o rok 1410, a konkretnie o jeden dzień, 15 lipca 1410. Chyba nikomu nie trzeba przypominać, jakie wydarzenie miało miejsce tego dnia.
Co roku w całej Polsce (i nie tylko) trwa pospolite ruszenie i kwiat współczesnego rycerstwa w swych czterokołowych wozach z przednim napędem ciągnie na grunwaldzkie pola, by tam wziąć udział w rekonstrukcji pamiętnej bitwy między wojskami Jagiełły, a oddziałami rycerzy zwanych Krzyżakami.
Tegoroczna bitwa już w najbliższą sobotę (18 lipca). Warto się do niej jednak przygotować. W związku z tym polecamy serdecznie książkę pt. ""Mucha pod Grunwaldem i inne historyjki historyczne" autorstwa Kaliny Jerzykowskiej. Ta dwutomowa książeczka to spojrzenie na historię z zupełnie innej perspektywy. Opowieść lekka, przyjemna, ale rzetelnie spisana przez skrzata Ziomka, zwanego Dziejopisarzem będzie idealną lekturą na długie wakacyjne dni.
A dla tych, którzy chcieliby dowiedzieć się, co łączy stary babciny kredens, bitwę pod Grunwaldem i nastoletnią Kornelię mamy świetną książkę autorstwa Agnieszki Tyszki pt. "Kredens pod Grunwaldem".