środa, 16 października 2019

Marta Fox czyli Wariatka, która czyta




W mojej nowej książce, która właśnie ukazała się w wydawnictwie naukowym „Śląsk”, zebrałam teksty, które pisałam przez wiele lat, drukowałam w różnych czasopismach i na swoim blogu. Dzielę się w niej swoją radością czytania.

Będzie mi miło, jeśli Czytelnicy po tę pozycję sięgną.


Tak zaczyna się post na blogu Marty Fox (http://martafox.pl/blog/). A co dalej w książce? Otóż są w niej wspomnienia autorów i tytułów, które znalazły się na drodze Pani Marty podczas literackich odkryć i „uczyniły świat bogatszym”. Dowiemy się z niej czym różni się chciejstwo od zachcianki, i czy marzenia zawsze uszczęśliwiają. Są fragmenty korespondencji z Zofią Chądzyńską i jaki wpływ miała na obie Panie Gra w klasy Julio Cortazara. Tytułowa Wariatka dzieli się także tym, co wspólnego ma prof. Wiktor Osiatyński z listą wdzięczności. W rozdziale 24.  wspomina Mariusza Szczygła i wiążącej się z nim historii, która odnosi się do wszechobecnych Internetowych blogów „znawców” literatury.

To książka pełna refleksji, przemyśleń, zachwytów, wskazówek i podpowiedzi dla odbiorcy, który może raz po raz krzyknąć: to również moja ulubiona książka!, ta poezja też mnie zachwyca!, ten autor wywarł na mnie podobne wrażenie lub: muszę poznać twórczość tego autora, tego nie znam, ale zapiszę tytuł i przeczytam w najbliższym czasie.

Na zakończenie chciałabym zacytować autorkę z nadzieją, że się spełni: „Chciałabym, aby moda na czytanie stała się nieprzemijająca, aby przerodziła się w styl życia”.


Marta Fox, „Wariatka, która czyta", "Śląsk" Wydawnictwo Naukowe, Katowice 2019.