Bohaterką książki Zobacz, jak oni kłamią Sue
Wallman jest szesnastoletnia Mae, a cała akcja rozgrywa się w ekskluzywnym
ośrodku psychiatrycznym Hummingbird Creek. To luksusowe miejsce, w którym
nastolatkowie cierpiący na zaburzenia psychiczne poddawani są holistycznym
terapiom. Na rękach noszą zegarki, które cały czas monitorują ich funkcje
życiowe, zmiany metaboliczne i wszelkie inne parametry, które według lekarzy z
ośrodka są niezbędne do badania postępów w powrocie do zdrowia. Ale takim samym
obserwacjom i rygorom poddawani są również mieszkający na terenie ośrodka
pracownicy i ich dzieci. I właśnie w takim miejscu dorasta Mae, chociaż wcale
nie jest jego pacjentką. Co więcej, właścicielem tego doświadczalno-badawczego
ośrodka jest jej ojciec, słynny psychiatra.
Bez zgody dyrektora
Ballarda nikt nie może opuścić ośrodka, nawet członkowie jego rodziny, nikt też
bez wcześniejszego powiadomienia i uzyskaniu zgody nie może również wejść na
jego teren. Uprzywilejowana grupa najbliższych współpracowników Ballarda
całkowicie kontroluje wszystko, co na terenie ośrodka się dzieje. Każdy, bez
wyjątku, kto przebywa w tym klaustrofobicznym miejscu poddawany jest
regularnemu monitoringowi oceny stanu zdrowia, choć nikt nie dostaje żadnych
leków poza witaminami. Jakiekolwiek, minimalne nawet odstępstwo od ustalonych
zasad jest karane odebraniem przywilejów – wizyty w SPA, możliwości korzystania
z pływalni, rozmów ze współmieszkańcami, zamknięciu w izolatce nawet na kilka miesięcy.
Na początku powieści,
której akcja toczy się według mnie nieco zbyt wolno, Mae wydaje się, że mieszka
w super luksusowym miejscu. Nie można się jej zresztą dziwić, bo dorastała w
tym ośrodku, a panujące zasady uznaje za normalne i wierzy, że stanowią
gwarancję bezpieczeństwa ludzi w nim przebywających. Ale do tej klaustrofobicznej przestrzeni
trafiają osoby, które wcześniej wiodły życie i funkcjonowały w normalnej
przestrzeni. Dlatego Mae zaczyna się zastanawiać, dlaczego mieszkańcy szpitala
nie mają telefonów komórkowych, zamiast pieniędzy dostają żetony, które mogą
wymieniać na dostępne w nim usługi, dlaczego nie mogą też mieć dostępu do
Internetu. Wszystko zaczyna się jeszcze bardziej komplikować, kiedy Mae odkrywa
rodzinną tajemnicę.
Pewne sytuacje, których
niestety doktorowi Ballardowi nie udaje się ukryć, powodują bunt nie tylko w
Mae, ale też wśród pacjentów. Potajemne spotkania, podsłuchane rozmowy,
uzyskanie dostępu do głęboko skrywanych sekretów powoduje, że dziewczyna przechodzi
transformację i dąży do odkrycia prawdy o tym „bezpiecznym” miejscu. Poznanie
prawdy za wszelką cenę i zadawane przez nią pytania stawiają ją w
niebezpieczeństwie.
Zobacz,
jak oni kłamią to młodzieżowy thriller psychologiczny.
Plusem powieści jest kreacja świata, bo przedstawione w niej kłamstwo sprawia,
że czujemy niepokój i podobnie, jak bohaterka sprawdzamy, czy nie obserwuje nas
ktoś przez oko kamery. Książka wciąga, więc nie wchodzi w grę odkładanie jej i
czytanie fragmentami. Kibicujemy Mae, aby ten lukrowany świat, który jest jedną
wielką manipulacją, przypominającą życie w sekcie, opuściła jak najszybciej i
nauczyła się żyć w całkiem dla niej nowym świecie.
Sue Wallman bardzo
oszczędnie podsumowuje historię Mae i osób, z którymi blisko się związała w
ośrodku. Czytelnik może mieć więc niedosyt w zakończeniu powieści, z drugiej
strony jednak może mieć czas na przemyślenia i uspokojenie emocji. Może
zastanowić się, jak często sam poddawany jest różnym manipulacjom, o których
wcześniej nie zdawał sobie sprawy, a dawane mu obietnice przyniosły więcej
szkód, niż pożytku. Wreszcie powieść przypomina nam, że każdy z nas ma prawo do
wolności i decydowania o własnym życiu.