Małgorzata Goden nie jest osobą samotną. Ma dwoje dzieci, wnuki i wielu życzliwych ludzi wokół siebie, którzy pomagają jej w codziennych obowiązkach. Dawniej urządzała Wigilię dla całej rodziny, ale teraz woli spędzać święta przed telewizorem. Po prostu nie ma już siły na świąteczne porządki, a z powodu drżących rąk przestała nawet gotować. Niegdyś przepełniony ludźmi dom stał się dla Małgorzaty oazą spokoju i bezpiecznym azylem "pełnym znajomych zapachów i kojących wspomnień". Staruszka przypomina sobie śmierć męża - "miłość ostatnich sześćdziesięciu lat życia", a także odejście najbliższej przyjaciółki. Rosnąca liczba pogrzebów, w których przyszło uczestniczyć starszej kobiecie wzmaga myślenie o zbliżającym się kresie własnego życia. Coraz częściej czuje, że kruche i ułomne ciało odmawia jej posłuszeństwa, dlatego kobieta przestała wychodzić z domu. Strach przed chorobą, śliską nawierzchnią czy podstępnym złodziejaszkiem ograniczył jej ruch do spacerów po domu w kapciach antypoślizgowych. Małgorzata przestała nawet chodzić do kościoła, ale "wierzy, że osiemdziesiąt dwie pasterki to dosyć dużo by udowodnić swoją wiarę i gorliwość".
Książka kanadyjskiej pisarki, Indii Desjardis, to niebanalna, wzruszająca i pięknie zilustrowana propozycja na nadchodzące święta od Wydawnictwa Dwie Siostry. Warto zaznaczyć, że książka została nagrodzona jednym z najbardziej prestiżowych międzynarodowych wyróżnień w dziedzinie ilustracji książkowej - BolognaRagazzi 2014.
Ilustr. Pascal Blanchet |