niedziela, 12 lipca 2020

„W każdym domu, na każdej ulicy” Jess Hitchman




Nasz dom ma cztery ściany, kilka okien i drzwi. Cegły już stare i chwiejne. Podłoga lekko drży. A ja mam mały sekret. Tylko nie mów nikomu. Pokażę ci, co naprawdę dzieje się w moim domu.

Przyjmijcie zaproszenie do domu pewnej rodziny. Kiedy już otworzą się drzwi, będziecie mogli zajrzeć do wszystkich pomieszczeń: kuchni, salonu, łazienki, sypialni.





Powiecie, cóż w tym takiego ciekawego? No właśnie, to musicie sami sprawdzić, bo:

         Tutaj, w kuchni, pieczemy.
                   Ale nie tylko to
         W tym miejscu rozmawiamy.
                   Ale nie tylko to
         A tu odpoczywamy.
                   Ale nie tylko to
         A w tym pokoju (…)

więcej nie mogę zdradzić, inaczej nie będzie niespodzianki. Na końcu książki czeka też na czytelnika pytanie. Może być ono wstępem do wędrówki po własnym domu i tworzenia opowieści z życia jego mieszkańców. Najpierw jednak trzeba odnaleźć dwie ogromne strony z okienkami, przez które zobaczymy wnętrza domów, pełne ciekawych bohaterów.


W tej książce nie ma czasu na nudę! Wytężając wzrok dostrzeżemy mnóstwo szczegółów, które pokazują sąsiedzką różnorodność.

Pięknie zilustrowane opowiadanie o codziennych zwyczajach pewnej rodziny jest idealne do wspólnego czytania nie tylko z najmłodszym dzieckiem. Warto wspólnie zastanowić się, w jaki sposób nasza rodzina spędza czas i czy można coś zmienić.




Autor: Jess Hitchman
Tytuł: W każdym domu, na każdej ulicy
Ilustracja: Lili La Baleine
Tłumaczenie: Anna Kapuścińska
Wydawnictwo: Wilga
Rok i miejsce wydania:  Warszawa 2020
Liczba stron: 24
Oprawa: twarda