środa, 19 kwietnia 2017

Gdybym był dorosły to…

Dzieci nie mogą doczekać się, kiedy będą już dorosłe. Uważają bowiem, że bycie dzieckiem jest nudne, wymaga poświęceń i stale trzeba robić coś, na co nie ma się ochoty. Z kolei dorośli chętnie wróciliby do czasów dzieciństwa. Świat dziecka i dorosłych w zabawny sposób przedstawił węgierski duet: Éva Janikovszky i László Réber w książce pt. „Gdybym był dorosły”.




Mały narrator wie, że jak będzie już dorosły, to nie będzie zaprzątał sobie głowy plamą na swetrze, a lody będzie jadł także zimą. Przy stole będzie machać nogami pod krzesłem, będzie też głaskać wszystkie napotkane koty, a przed obiadem będzie zjadać tabliczkę czekolady. Snuje też plany na przyszłość. Jako głowa licznej rodziny całymi dniami będzie bawił się z dziećmi w berka, w chowanego i ciuciubabkę – „jak fajnie będzie być dorosłym”.
Na razie jednak musi przestrzegać reguł narzuconych przez dorosłych i słuchać powtarzanych przez nich poleceń:
- włóż sweter!
- umyj ręce!
- patrz pod nogi!
- nie obgryzaj paznokci!
- posprzątaj zabawki!
Tyle niewykonalnych rzeczy wymaga się od niego.

ilust. László Réber

Éva Janikovszky doskonale opisała świat dorosłych z perspektywy dziecka. Autorka z humorem przedstawiła, jak odmiennie na świat patrzą dzieci i dorośli. Natomiast wspaniałe rysunki László Rébera stanowią integralną część opowieści. Bardzo proste,  podobne do tych kreślonych przez dzieci w zeszytach szkolnych – nieco schematyczne, ale przez to urocze.


ilust. László Réber

To książka dla dzieci, ale polecamy ją do czytania również dorosłym. Może obudzi się w nich dziecko? Może podczas obiadu pobawią się sosem, a do pracy włożą sweter na lewą stronę?

Książkę prezentujemy w ramach obchodów Roku Kultury Węgierskiej.


Autor: Éva Janikovszky
Tytuł: Gdybym był dorosły
Tłumaczenie: Aleksandra Muranyi
Ilustrator: László Réber
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2004
Liczba stron: 35
Oprawa: twarda