„Padał deszcz. Gaja siedziała na
parapecie z nosem przyklejonym do szyby. Na zewnątrz miliony kropelek uderzały
o dachy domów z żółtej cegły, wsiąkały w trawę i szeleściły w liściach
platanów”.
Tak
zaczyna się opowieść o dziewczynce, która w ten bardzo deszczowy dzień nie
miała dobrego humoru. Była po prostu zła. Nie tylko dlatego, że pogoda nie
pozwalała na zabawę w parku. Gaja bardzo chciała mieć psa. Niestety, „ale w blokach przy skwerze Johna Spencera
nie można było trzymać zwierząt”. Wszystko wydaje jej się głupie, nudne i niesprawiedliwe.
Aż właśnie w tę deszczową noc dzieje się coś, co niespodziewanie przenosi
dziewczynkę do świata pełnego fantazji. Spotyka gobliny, trafia do Zielonej
Doliny i poznaje moc brunatnego kamienia. W tym nowym świecie spełnia się
wreszcie jej największe marzenie – poznaje psa o imieniu Niall.
Opowiadanie
Zofii Staneckiej zilustrowała Aleksandra Krzanowska.
Obrazy chwilami są mroczne, innym
razem barwne, ciepłe i pogodne.
Doskonale oddają klimat narracji.
Zofia Stanecka, Gdy pada deszcz. Przejście, ilustr. Aleksandra Krzanowska, wyd. Egmont Polska, Warszawa 2016.
Źródło: