Dwie dziewczyny. Dwa różne światy. Jedna wspólna walka – o siebie.
Choć różnią się fabułą i stylem, obie książki oferują inspirujące historie o odwadze, determinacji i sile wewnętrznej.
„To będę ja!” autorstwa Lyli Lee jest historią o szesnastoletniej Skye, która będą dzieckiem usłyszała od swojej mamy „Grube dziewczynki nie powinny tańczyć” - to też pierwsze zdanie powieści. Nie poddaje się jednak, bo Skye Shin ma jedno marzenie: zostać idolką k-popu. Ale w świecie, który mówi jej, że nie pasuje – z powodu wyglądu, przekonań, pewności siebie – walka o marzenia staje się jeszcze trudniejsza. To ciepła, inspirująca i pełna energii historia o odwadze bycia sobą, nawet, gdy wszyscy wokół mówią ci, że to niemożliwe.
„Despite” to debiut literacki Kamila Parchańskiego, który w świat wydawniczy wchodzi efektownie i z pazurem. Jest historią o siedemnastoletniej Emily. Dziewczyna wraca do szkoły po ciężkiej chorobie – nie tylko odmieniona fizycznie, ale i emocjonalnie. Zmaga się z uprzedzeniami, samotnością i nieoczekiwanym uczuciem do chłopaka, którego wcześniej się bała. To przejmująca opowieść o tym, że piękno to coś więcej niż wygląd, a siła rodzi się z ran.
Obie powieści poruszają problemy bliskie nastolatkom — presja społeczna, samoakceptacja, wchodzenie w dorosłość, pierwsze miłości i relacje rówieśnicze. Są napisane przystępnym, emocjonalnym językiem, który dobrze trafia do młodego odbiorcy.
Miłośnicy literatury YA, w której nie brakuje emocji, wzlotów i upadków oraz rozwoju postaci, znajdą w obu tytułach coś dla siebie. Wątki romantyczne i przyjacielskie są dobrze zarysowane, ale nie dominują nad głębszym przekazem.
Jeśli szukasz historii o bohaterach, którzy muszą odnaleźć siłę w sobie, zaakceptować własne ciało lub odmienność, obie te książki świetnie się sprawdzą. Pokazują, że pewność siebie nie zależy od opinii innych.
Lyla Lee, „To będę ja!”, tłumaczenie Natalia Wyględowska, Wydawnictwo Flow books
Kamil Parchański, „Despite”, Wydawnictwo Papierowe Serca
