Bjørn F. Rørvik, „Prosialdo”
Wydawnictwo Druganoga
Szykujcie się na mecz piłki nożnej z udziałem Liska i Prosiaczka! Lisek i Prosiaczek grają w piłkę na Lisiej Polanie. Ale kiedy Lisek prowadzi 5-0, Prosiaczek nie chce już grać. Ma dość goli Liska i jego buńczucznych komentarzy. Prosialdo kończy karierę! Co ma więc zrobić Lisek, kiedy Panna Pudłońcówna zaprasza ich na mecz na Kartonowej Arenie – z trybunami, sędzią, nagrodami, a nawet z gwiazdą futbolu z zagranicy?
Opowieści o Lisku i Prosiaczku są pełne humoru, figli i szalonych postaci. Czytajcie je na głos albo po cichu – polecamy te książki wszystkim, którzy lubią się śmiać!
Szykujcie się na mecz piłki nożnej z udziałem Liska i Prosiaczka! Lisek i Prosiaczek grają w piłkę na Lisiej Polanie. Ale kiedy Lisek prowadzi 5-0, Prosiaczek nie chce już grać. Ma dość goli Liska i jego buńczucznych komentarzy. Prosialdo kończy karierę! Co ma więc zrobić Lisek, kiedy Panna Pudłońcówna zaprasza ich na mecz na Kartonowej Arenie – z trybunami, sędzią, nagrodami, a nawet z gwiazdą futbolu z zagranicy?
Opowieści o Lisku i Prosiaczku są pełne humoru, figli i szalonych postaci. Czytajcie je na głos albo po cichu – polecamy te książki wszystkim, którzy lubią się śmiać!
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Ta książka naprawdę nie chce być czytana. Jeśli spodziewacie się najsłodszej na świecie książeczki – wybierzcie coś innego. Bo ta książka gryzie, wykręca się i oszukuje. Ale... jeśli poklepiecie ją ostrożnie, z czułością, to być może da się oswoić. A wtedy okaże się, że to cudownie żywa, nieokiełznana i absolutnie czarodziejska książka. Gwarantuje jeszcze więcej przyjemnej głośnej lektury oraz mnóstwo śmiechu. Będziecie się wygłupiać, główkować nad tym i owym oraz mówić różne miłe rzeczy. I na pewno się przy tym spocicie, ale warto!
Ta książka naprawdę nie chce być czytana. Jeśli spodziewacie się najsłodszej na świecie książeczki – wybierzcie coś innego. Bo ta książka gryzie, wykręca się i oszukuje. Ale... jeśli poklepiecie ją ostrożnie, z czułością, to być może da się oswoić. A wtedy okaże się, że to cudownie żywa, nieokiełznana i absolutnie czarodziejska książka. Gwarantuje jeszcze więcej przyjemnej głośnej lektury oraz mnóstwo śmiechu. Będziecie się wygłupiać, główkować nad tym i owym oraz mówić różne miłe rzeczy. I na pewno się przy tym spocicie, ale warto!
María Isabel Sánchez
Vegara, „Neil Armstrong” Wydawnictwo Smart Books
Kiedy Neil był mały, ojciec zabrał go na zawody lotnicze i chłopiec odkrył pasję do latania. Licencję pilota zdobył szybciej niż prawo jazdy, a za sterami samolotów mógł zasiąść już w wieku szesnastu lat! Studiował inżynierię lotniczą, był pilotem i astronautą w programach kosmicznych NASA. Po swojej pionierskiej misji, podczas której dokonał połączenia dwóch pojazdów na orbicie, uznano, że Neil ma wszystkie kompetencje potrzebne do poprowadzenia pierwszego lotu na Księżyc w 1969 roku. To niezwykła historia Neila Armstronga – astronauty, który jako pierwszy w dziejach stanął na Srebrnym Globie, bohatera, który sprawił, że ludzkość postawiła krok w nieznane, skromnego człowieka, który inspirował, by sięgać gwiazd.
Kiedy Neil był mały, ojciec zabrał go na zawody lotnicze i chłopiec odkrył pasję do latania. Licencję pilota zdobył szybciej niż prawo jazdy, a za sterami samolotów mógł zasiąść już w wieku szesnastu lat! Studiował inżynierię lotniczą, był pilotem i astronautą w programach kosmicznych NASA. Po swojej pionierskiej misji, podczas której dokonał połączenia dwóch pojazdów na orbicie, uznano, że Neil ma wszystkie kompetencje potrzebne do poprowadzenia pierwszego lotu na Księżyc w 1969 roku. To niezwykła historia Neila Armstronga – astronauty, który jako pierwszy w dziejach stanął na Srebrnym Globie, bohatera, który sprawił, że ludzkość postawiła krok w nieznane, skromnego człowieka, który inspirował, by sięgać gwiazd.
Simona Čechová,
„Pszczelarz Józek” Wydawnictwo Tatarak
W pewnej dolinie mieszkał krecik Józek. Był trochę samotny i smutny – wokół jego domku panowała pustka: nie mieszkały tu żadne zwierzęta, nie rosły żadne rośliny. Krecik często rozmyślał o przeprowadzce w inne miejsce. Może gdzie indziej udałoby mu się znaleźć przyjaciół? Aż pewnego wiosennego poranka wydarzyło się coś niezwykłego – do doliny zawitał rój pszczół! Józek był bardzo podekscytowany. Miał teraz nowych sąsiadów! Wraz z przybyciem pszczół w życiu Józefa pojawiły się nowe wyzwania, nowe zajęcia i… nowi przyjaciele.
W pewnej dolinie mieszkał krecik Józek. Był trochę samotny i smutny – wokół jego domku panowała pustka: nie mieszkały tu żadne zwierzęta, nie rosły żadne rośliny. Krecik często rozmyślał o przeprowadzce w inne miejsce. Może gdzie indziej udałoby mu się znaleźć przyjaciół? Aż pewnego wiosennego poranka wydarzyło się coś niezwykłego – do doliny zawitał rój pszczół! Józek był bardzo podekscytowany. Miał teraz nowych sąsiadów! Wraz z przybyciem pszczół w życiu Józefa pojawiły się nowe wyzwania, nowe zajęcia i… nowi przyjaciele.